Nie wykonywałem klasycznych mieczy uważając, że są konstrukcyjnie zbyt proste w porównaniu z szablami, które jako broń jest lepsza i skuteczniejsza od mieczy, a wykonanie ich wymaga większego kunsztu.
Wyjątek stanowi miecz falisty, którego ojczyzną są prawdopodobnie Indie, skąd długą drogą przebył do Europy, gdzie występował sporadycznie z uwagi na cenę. Wykonanie takiego miecza, szczególnie równomiernej obróbki cieplnej oraz falistego ostrza zbiegającego się wzdłuż falistej krawędzi to szczyty kunsztu płatnerskiego, na które stać było nielicznych i dlatego pomimo swych niezwykłych zalet występował nielicznie. Miecz charakteryzowała niezwykła zdolność do cięcia (szereg krzywizn) i „przyczepność” do ciętego miejsca.
Reasumując można powiedzieć, że jest to najskuteczniejsza pod każdym względem broń biała pozostawiając za sobą szable i słynne miecze samurajskie nie wspominając o reszcie.